Jak uszyć koszyczek - tutorial

Witam Was moje drogie.
Dziś, obiecany koszyczek.








Mój koszyczek ma wymiary 27x17x7cm wysokości, fajny na wszelakie przydasie, przyznam się Wam, że jestem z lekka uzależniona od szycia tych koszyków. Mam ich kilka, w różnych kolorach, w różnych wymiarach, z haftami i bez, w kratkę, paski, kropki...Jak dla mnie, są niezastąpione do przechowywania różnych bardzo potrzebnych, mniej potrzebnych i zupełnie niepotrzebnych rzeczy, których mam oczywiście, jak pewnie każda z nas, mnóstwo. Ale do rzeczy.

Do uszycia koszyka potrzebujemy:
1. Dwa kawałki tkaniny, jedna na stronę zewnętrzną koszyka, druga na "podszewkę".
2. Narzędzie pracy, czyli maszynę do szycia, chociaż moja przyjaciółka ( pozdrawiam Cię, Dosieńko), szyje IGŁĄ, i to jak szyje!!!
3. Pół godziny wolnego czasu, bo tyle zajmuje uszycie go (no, może pierwszy trochę dłużej:).
4. Ja użyłam sztywnika, o którym pisałam w poprzednim poście, stawia koszyk na baczność. Jeżeli używacie stabilnej tkaniny, to sztywnik nie będzie oczywiście potrzebny.

Zaczynamy!!!


Użyłam tkaniny w różyczki do zewnętrznej strony koszyczka:


i białej do wewnętrznej ( podszewka):



Składamy dwie tkaniny i sztywnik razem ( żeby zaoszczędzić sobie czasu, oczywiście) i wycinamy 5 części : dno koszyczka, 2 boki krótsze i dwa dłuższe:






Dodatkowo, potrzebne nam będą dwa prostokąty na "uszy" do koszyczka, uszy wykrajamy tylko z jednego materiału - moje uszy będą w różyczki, a tak należy je wykroić:





Zaczynamy od zszycia prostokątów na "uszy" - zszywamy je tylko wzdłuż dłuższego boku, wcześniej zawijając materiał do środka:







 Uszy gotowe:



Teraz czas na uszycie zewnętrznej strony koszyczka. Zszywamy prostokąt - dno z kolejnymi elementami koszyczka po lewej stronie, jeżeli materiał jest jednostronny. Jeżeli jest z dwóch stron taki sam, nie zawracamy sobie głowy lewą/prawą stroną. U mnie prawa strona to różyczki, a lewa sztywnik, który przykleiłam tymczasowym klejem w sprayu, żeby mi nie biegał podczas szycia:

 

Po kolei doszywamy do dna wszystkie części ( przypominam, tylko materiał w różyczki):
Po doszyciu do dna czterech boków powinno nam wyjść coś takiego:




 Teraz musimy zszyć pionowe boki :




Po zszyciu boków wychodzi nam takie cudo ( zdjęcie pokazuje lewą stronę, czyli tę, po której zszywaliśmy pojemnik: 
 Odwracamy nasz koszyczek na prawą stronę:

Nabiera wyglądu, prawda?




Teraz dopinamy szpileczkami uszy do krótszych boków:




i doszywamy je do zewnętrznej strony koszyka do krótszych boków:



Kiedy uszy już są doszyte, szyjemy wkład, czyli wewnętrzną stronę koszyczka, dokładnie tak samo, jak szyliśmy zewnętrzną.
Po uszyciu powinno wyglądać to mniej więcej tak:



 Nie odwracamy tej części na prawą stronę - szwy muszą pozostać na zewnątrz i wkładamy ją tak, jak jest do naszego już uszytego wcześniej koszyczka w różyczki i dopasowujemy rogi dwóch warstw:



Teraz zaginamy do środka na równo zewnętrzną i wewnętrzną część koszyczka:









spinamy szpileczkami dookoła:





i zszywamy dookoła:




 GOTOWE!!!







Mam nadzieję, że pochwalicie się Waszymi koszyczkami:)
Pozdrawiam,
Bea

Komentarze

  1. Aaa, to ja na pewno spróbuję uszyć koszyczek, zwłaszcza na te zupełnie niepotrzebne rzeczy...;):D Mam tego zdecydowanie za dużo;):D No i na chleb, koniecznie muszę uszyć sobie takie cudeńko!Dzięki za czytelną lekcję:)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki wielkie za takiego cudownego bloga!!! Kursiki bardzo czytelne, aż chcę się siadać do maszyny. Musze uszyć takie cudeńko.
    Wspaniale , ze dzielisz się z nami swoimi umiejętnościami. Juz mam Cię w swoich ulubionych blogach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny, i jak ładnie wytłumaczyłaś jego szycie, niby proste ale żeby szło gładko warto się wcześniej odpowiednio przygotować:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super tutek, właśnie się przymierzałam i zastanawiałam czym usztywnić :)
    I skąd Ty bierzesz takie piękne tkaniny???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Allegro, ebay.de,ebay.uk, kameleon:)

      Usuń
    2. Kameleona znalazłam niedawno, tylko te opisy tam są do d.py, nie wiadomo w ogóle czy to cienkie, grube, sztywne czy nie, a już nie wspomnę że nawet składu czasem nie ma ehhh...
      A Rosali Blomma też właśnie wyebajowałam ;) Ale to kurka drogo wychodzi :(

      Usuń
  5. No widzisz, a ludziska nosem kręcą, że takie drogie te rzeczy z Rosali. A przecież nikt nie będzie dokładał "do interesu". W k. tylko tkaniny bawełniane, dobrze że 0,5m można sobie na próbę wziąć i zobaczyć, co to za tkanina. Bo opisy, rzeczywiście(:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale piękne, a ta szafeczka na klucze mi się dziś w nocy śniła.... :)))

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Kasiu, już widać, po kolei wszystkie muszę na nowo powklejać(:

      Usuń
  7. Dziękuję bardzo:). Chciałam sobie taki uszyć:).

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny ten tutek: dobrze wytłumaczony, jasno i na temat:). Chyba przystąpię do szycia własnego:).

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze raz ja, ale miałyśmy się chwalić swoimi koszykami. To się nieskromnie pochwalę: http://biolozkowydomek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty