Dekoracja stołu na lato cz. I - chabry.
Przez łąki przez pola pędzi fasola? Nie, to nie fasola, to Bea w poszukiwaniu chabrów, które zdążyły PRAWIE przekwitnąć - niestety czas nie czeka, a ja w tym roku jestem spóźniona ze wszystkim o dwa miesiące...Ale udało się, co prawda był to ostatni gwizdek, żeby zrealizować jedno z tegorocznych założeń powiększenia naszej kolekcji "Kwiaty polskie" o dekoracje z haftem z chabrami, więc rozumiecie, że chabry były niezbędne do zaprojektowania haftu, a przy okazji pstryknięciu kilka fotek:) Efekt? Ja jestem zadowolona:) A Wy zobaczcie sami:
i oto one, w całej krasie:
wyhaftowane cieniowaną modrą nitką, zdobią użyte do zdjęć
dostępne od dziś w
reszta dekoracji z chabrami w planach do realizacji:)
pomyślałam, że ten wpis rozpocznie cykl moich postów o dekoracji stołu na różne okazje i różne pory roku, bo bardzo lubię ten temat, więc będę się dzielić z Wami moimi pomysłami - może ktoś skorzysta:)
Pozdrawiam Was słonecznie z warmińskich pól i łąk:)
Bea
oj ślicznie chaberkowo u Ciebie! Pozdrowionka. M.
OdpowiedzUsuńPiękna i konsekwentna kolorystyka;-)
OdpowiedzUsuńA chabry... trudno odróżnić prawdziwe od haftowanych;-)
Cudo!!!
Pozdrawiam cieplutko.
Przepiękne hafty !!!!!!!!! Kolor chabrów idealny a do tego cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPiękne, brak słów!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe! :) Przypominają mi się rodzinne strony, a tam chabry i maki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
OdpowiedzUsuńOglądałam i z każdym zdjęciem wpadałam w coraz większy zachwyt nad wyszytymi kwiatami z mojego dzieciństwa. Pamiętam chabry i wino z nich. Dojrzewające na oknie.
Padłam z wrażenia:) Nie są piękne. Są po prostu cudne!!! :)
OdpowiedzUsuńNo piękne, jakby z wazonu wypadły :) dobrze im w bieli. Też ostatnio robiłam chabry, ale jakieś bardziej skomplikowane i niespecjalnie mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
So nice.:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne... :)
OdpowiedzUsuńpiękne chabry, piękna dekoracja
OdpowiedzUsuńBosko! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wszystko dobrane razem:) tylko strasznie dużo tego niebieskiego. Tak wiem taki motyw przewodni :P
OdpowiedzUsuńJak pięknie...cudowny odcień niebieskiego!...już zapomniałam trochę o chabrach...kwiaty dzieciństwa...chyba muszę się z nimi przeprosić...;)
OdpowiedzUsuńWłasnie skorzystałam z Twoich haftów -z rżzanego bordera.
OdpowiedzUsuńCiesze się,,że do Ciebie trafiłam:))
Leżę w szpitalu, jutro mam operację, czas zabijam haftowaniem.
Bardzo mi sie podobają te chabry- czy możesz mi podesłać wzór, lub raczej wzory ?
Będę w szpitalu jeszcze tydzień, a potem długa rekonwalescencja...Bardzo proszę- mogą być nawet motywy świąteczne...
Pozdrawiam niezwykle ciepło:))
M.Arta z Lnianego Zaułka