Jak uszyć pierwszy patchwork i tutorial
Jak uszyć pierwszy patchwork
Wiedziałam, że będzie mi się podobało, ale nie sądziłam, że aż tak! Zawsze się obawiałam patchworków, bo ja raczej z tych niecierpliwych, poza tym nie mam narzędzi, mat, noży i innych doopereli potrzebnych do ich szycia. Wydawało mi się, że to taka żmudna robota, że nie podołam...ale napatrzyłam się na ślicznotki patchworkowe u mistrzyni Reni, a poza tym potrzebuję nowych legowisk na kanapę, no i co? Odważyłam się:)
U nas na Warmii jeszcze zima, ale przygotowałam dla Was tutka na wiosenne tildowe ściereczki do kuchni:
Potrzebujemy:
kawałek tkaniny nadającej się na ściereczki - ja użyłam lnu
kawałek jakiejś dekoracyjnej tkaniny - ja pozostałam w różowym:)
Musicie wydrukować szablon falbanki na kartce najlepiej z bloku technicznego na A4:
Wycinamy szablon.
Ściereczkę i tkaninę, z której będzie falbanka składamy lewymi stronami do siebie ( jeżeli mają):
spinamy szpilkami:
nakładamy wycięty szablon:
odrysowujemy znikającym mazakiem albo czymkolwiek innym:)
zszywamy po zaznaczeniu:
wycinamy ok. 0.5 cm. od brzegu dwie warstwy:
w miejscu łączenia półkoli staramy się przeciąć materiał prawie aż do samego szwu:
wywracamy na drugą stronę:
podwijamy górną krawędź i zaprasowujemy:
na górną krawędź nakładamy koronkę i przeszywamy:
podwijamy pozostałe 3 boki:
zaprasowujemy:
i przeszywamy:
GOTOWE:)
Mam nadzieję, że jeżeli wykorzystacie pomysł, pochwalicie się swoimi ściereczkami:)
pozdrawiam Was bardzo serdecznie, dziś ostatnia sobota karnawału, więc potańczę z igłą i nitką!
Bea
Ściereczkę i tkaninę, z której będzie falbanka składamy lewymi stronami do siebie ( jeżeli mają):
spinamy szpilkami:
nakładamy wycięty szablon:
odrysowujemy znikającym mazakiem albo czymkolwiek innym:)
zszywamy po zaznaczeniu:
wycinamy ok. 0.5 cm. od brzegu dwie warstwy:
w miejscu łączenia półkoli staramy się przeciąć materiał prawie aż do samego szwu:
wywracamy na drugą stronę:
podwijamy górną krawędź i zaprasowujemy:
stębnujemy wzdłuż zszycia:
podwijamy pozostałe 3 boki:
zaprasowujemy:
i przeszywamy:
pozdrawiam Was bardzo serdecznie, dziś ostatnia sobota karnawału, więc potańczę z igłą i nitką!
Bea
Przepięknie wyszło..!
OdpowiedzUsuńSama chętnie bym się skusiła :)
No to do dzieła:)
Usuńśliczne:)i podusie i ściereczki, a ta z haftem róży po prostu rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Abily:)to dla Klientki robiłam:)
UsuńBea- jestem pod wielkim wrażeniem. Ślicznie wszystko wygląda. Patrząc na Twoje prace poczułam się taka ... malutka, właściwie nic nieumiejąca. Ja jeszcze boję się zabrać za patchworki (także jestem niecierpliwa). Ale popatrzę na Twoje prace, poduczę się i kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńŚciereczki mnie urzekły- uffff- są piękne.
Podpowiedz, gdzie można kupić takie zygzakowate nożyczki?
Uściski Mistrzynio!
No coś ty, jaka malutka, to chyba jakiś żart? Powolutku, ćwiczyć, ćwiczyć,szyć, jeżeli to kochasz, to kiedyś się odwzajemni:)Nożyczki kupiłam w pasmanterii lokalnej, ale widziałam na strima.com/powodzenia kochana:)
UsuńNo proszzzzzz..... koleżanko jaki śliczny patchwork. Wciąga prawda? Puchatość to również grubość i rodzaj ociepliny jakiej użyjesz. Ale to pozostawiam Tobie do przetestowania, bo każdy lubi coś innego.
OdpowiedzUsuńŚciereczka bajer. Nawet nie wpadłabym na tak fajny pomysł, dzięki za tutka. Mam dużo ścierek, bo uwielbiam je kupować, ale takiej jeszcze nie, spróbuję z chęcią.
Pozdrawiam serdecznie
Reniu, kochanie, to dzięki Tobie tak wpadłam:)jak sobie pomyślę, jak je połączę z haftowanymi panelami, to aż mnie ciarki przechodzą! A zupełnie przypadkiem odkryłam w moim programie do projektowania haftów aplikację do projektowania patchworków:)jazda ma maxa!Cieszę się,że ściereczki się podobają, ale Ty wiesz, że dwustronne można zrobić, tylko już nie chciałam mieszać za dużo/ uściski, Bea
UsuńBo to wciąga, a haftowane panele też robiłam, co prawda z użyciem po prostu wzorów projektowanych przeze mnie. W jednej z hafciarek też mam opcję projektowania samego quiltingu i wzorów ze 100 tysięcy, ale ja uwielbiam ręczny quilting. Ten maszynowy za równy, za doskonały. Patchwork to jest patchwork ręczna robota i to musi żyć.
UsuńFaktycznie można na obie strony takie ściereczki dekorować.
Pozdrowienia
Ale świetne! Dzięki za pomysł, na pewno go wykorzystam. :-)
OdpowiedzUsuń:)pochwalisz się:)
UsuńBrawo! Piękna narzuta!
OdpowiedzUsuńP.S.
Ja też filolog ang. ;)
Pozdrawiam
Monika
Dzięki:)
UsuńKapitalny pomysł na wykończenie ściereczek. Może mieć duuużo innych zastosowań!
OdpowiedzUsuńOj, tak, Basiu;
Usuńpiękne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Polinne:)pozdrawiam;Bea
UsuńNazuta ,podusie Piekne :) Sciereczki slicznie wygladaja :) Mysle,ze zrobie dla siostry :) Tylko musze znalezc odpowiednie materialy :) Pozdrawiam Serdecznie :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńpiękne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńCoś pieknego. Narzuta cudowna. Proszę mi powiedziec jak zszywac te kwadraty między sobą? Jeszcze nie szyłam patchworku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle śliczności poszyłaś,patchworki wyszły super,a ściereczki to jakieś objawienie,jeszcze takich nie widziałam,na pewno spróbuję;))pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudownie Ci to wyszło, gratuluję !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas na kreatywne pakowanie prezentu,
Jolka
Wow!! Super:). Jeśli pozwolisz, to wykorzystam falbankę do poduszek dla dwóch małych dziewczynek:). Będą zadowolone z takiej ozdoby:).
OdpowiedzUsuńTe podusie są takie piękne tak ślicznie ten kolor róż wygląda, świetnie się prezentują . Pokój dla dziewczynki na różowo łóżeczko + te podusie ajaja... Gorąco pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJakie cuda! Śliczne te ściereczki :) A jeśli chodzi o patchwork, to nie wierzę, że to pierwszy raz, za dobrze wygląda :)))). Przepiękny jest :)
OdpowiedzUsuńLamówkę dobrze pocięłaś, tzn. mi się akurat lepiej wszywa krojoną tak właśnie w takich rzeczach, gdzie się szyje po liniach prostych. Ze skosu przydaje się na wszystkich okrągłościach :) (ale to pewnie osobista preferencja i każdy ma inaczej ;))
moja maszyna rdzewieje, chyba muszę ją rozruszać... Ciekawe, czy mi się uda... A może będzie tutorial na te piękne domki dla ptaszków?
OdpowiedzUsuń